W Klubie Osiedlowym „Orion” 13 września odbył się wernisaż wystawy członków Klubu Pozytywnie Zakręceni Plus 55. Osoby, które zaprezentowały swoją twórczość to Anita Kowal (ceramika), Anna Janiszewska (rękodzieło) oraz Jerzy Czapnik (rzeźba). Podczas wernisażu można było porozmawiać z artystami, a także usłyszeć skąd zamiłowanie do sztuki. Uwielbiam tworzyć i kreować. Moja pasja jest dla mnie formą medytacji, w pełni oddaję się temu co tworzę. Każda rzecz stworzona przeze mnie jest inna i wyjątkowa. Lubię tworzyć dla ludzi, wkładając swoje serce w każdą pracę, bo radość obdarowanych osób motywuje mnie do działania. Tak naprawdę ogranicza nas tylko własna wyobraźnia- stwierdziła Pani Ania Janiszewska. Natomiast zapytana przez jedną z uczestniczek spotkania, Pani Anita tak opowiedziała o swojej pasji: Wrażliwość do postrzegania piękna i zachwycania się światem odziedziczyłam po tacie. Prace, które można zobaczyć podczas wystawy to odbicie obrazów w mojej głowie. Są to kwiaty, które można podziwiać podczas spacerów. Obrazy i wspomnienia z wakacji, które spędzałam u dziadków na wsi, a które na zawsze pozostaną w moim sercu, a wykonane przeze mnie kwiaty odzwierciedlają je. Jerzy Czapnik opowiedział o swojej najnowszej płaskorzeźbie pt. „Przemijanie”, którą po raz pierwszy zaprezentował publiczności podczas wernisażu. „Przemijanie” to przemyślenia o zmienności naszego życia, które jednak zawsze zmierza do śmierci. Po drodze zmienność przeżyć, chwil szczęścia, smutków i radości. Dobre i złe chwile są zawsze i oby dobrych w naszym być tu i teraz było jak najwięcej.
